Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 9 października 2025 r. (sprawa C-80/24) to przełom dla tysięcy kredytobiorców. TSUE jasno potwierdził, że konsument może sprzedać swoje roszczenie z tytułu sankcji kredytu darmowego (SKD) – np. firmie odszkodowawczej lub kancelarii, która zajmie się odzyskaniem pieniędzy od banku.
To ważny sygnał: sprzedaż roszczenia jest legalna i zgodna z prawem UE, a sądy nie mogą automatycznie podważać takich umów.
Co dokładnie orzekł TSUE?
Trybunał wskazał, że:
- konsument ma prawo przenieść roszczenie na firmę, nawet jeśli ta jest przedsiębiorcą,
- takie działanie sprzyja ochronie konsumenta, bo pozwala mu uniknąć kosztów i stresu związanego z procesem,
- sąd nie musi z urzędu badać umowy cesji, jeśli nie jest ona przedmiotem sporu,
- ewentualna kontrola cesji nie może prowadzić do pozbawienia konsumenta jego praw.
Innymi słowy – jeśli sprzedałeś swoje roszczenie uczciwej firmie, sąd nie powinien tego kwestionować tylko po to, by „ratować” bank.
Banki próbują odwrócić narrację
Związek Banków Polskich ostrzega przed „ryzykiem” sprzedaży roszczeń. W praktyce to element strategii obronnej – banki wiedzą, że po tym wyroku trudniej będzie im podważać pozwy składane przez kancelarie działające na podstawie cesji.
TSUE nie zakazał badania umów cesji – ale podkreślił, że ma to służyć ochronie konsumenta, nie interesom banku.
Wyrok zatem zamyka bankom jedną z głównych dróg obrony w sprawach o sankcję kredytu darmowego.
Dlaczego to ważne?
Sankcja kredytu darmowego (SKD) pozwala klientowi odzyskać wszystkie koszty kredytu, jeśli bank popełnił błędy w umowie – np. źle poinformował o RRSO czy prawie odstąpienia.
Do tej pory banki często podważały cesje, twierdząc, że konsument nie może sprzedać takiego roszczenia.
Teraz TSUE jasno to uciął.
Dzięki temu:
- konsumenci mogą bezpiecznie współpracować z kancelariami specjalizującymi się w odzyskiwaniu kosztów,
- sądy nie będą automatycznie unieważniać cesji,
- a banki tracą kolejną „tarczę” procesową.
Porządek na rynku – tak, ale nie kosztem konsumenta
Nie da się ukryć, że rynek cesji potrzebuje przejrzystych zasad. Umowy powinny być uczciwe i zrozumiałe, a prowizje – proporcjonalne.
Jednak, jak podkreślił TSUE, nie można pod pretekstem „ochrony konsumenta” odbierać mu prawa do dochodzenia swoich roszczeń.
Wyrok C-80/24 to jasny sygnał:
➡️ konsumenci mają prawo wyboru – mogą działać samodzielnie lub skorzystać z pomocy profesjonalistów.
➡️ a banki muszą w końcu rozliczyć się z błędów w umowach kredytowych.
Podsumowanie
Trybunał Sprawiedliwości UE stanął po stronie konsumentów.
Wyrok potwierdza, że sprzedaż roszczenia z tytułu sankcji kredytu darmowego jest zgodna z prawem i służy efektywnej ochronie klientów banków.
Banki mogą mówić o „ostrożności”, ale fakty są jasne – to konsumenci zyskali, a nie stracili.
Autor: Zespół ZwrotyFinansowe.pl
Źródło: wyrok TSUE C-80/24, 9 października 2025 r.



